Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna
Home FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna -> Humor -> Dobry kawał, który ostatnio słyszałeś/aś? (bez komentarzy)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dota
II Młody kot



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pedagogika

PostWysłany: Śro 20:10, 01 Lis 2006    Temat postu:

Tekst z oficjalnej strony PWSZ "Egzamin wstępny ma forme testu(...).Test jest anonimowy."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darma_25
VI Leser podrywacz



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POLITOLOGIA IIrok-->marketing polityczny

PostWysłany: Sob 17:19, 04 Lis 2006    Temat postu:

Trzy resorty dla Ligi, co ich Roman wiedzie
Siedem dla Samoobrony, z Andrzejem na przedzie
Dziewiec dla PiSu, pod wodza Kaczora
Jeden dla wladcy - Ojca Dyrektora?


Oddział wojska ma misje stacjonowania na pustyni. A ponieważ byli tam sami mężczyźni to dzień w dzień walą konia, mijają tak dni...,miesiące, w końcu jeden z szeregowych idzie do dowódcy i mówi:
-panie generale siedzimy już tak od roku na pustyni i żadnej kobiety nie ma a w dodatku nie mamy już jak walić konia bo mamy pokaleczone i posiniałe ręce od tego trzepania
-spokojnie coś na to poradzimy. przyjdź jutro za tamten namiot i tam znajdziesz rozwiązanie
na drugi dzień przychodzi szeregowy i patrzy a tam stoi wielbłąd, osrany wredny i śmierdzący, ale popatrzył na ręke i nie wytrzymał, zaczą ładować wielbłądowi. I tak wszyscy przez następny miesiąc. Po miesiącu przychodzi do nich generał i mówi:
-i jak?? spisał się wielbłąd????
-no nawet będzie ale jest taki brudny wredny i osrany...
-Jaki jest taki jest ale do burdelu dowiezie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doris
VIII Forumowy sztygar



Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Turystyka - III rok

PostWysłany: Pon 8:54, 13 Lis 2006    Temat postu:

Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och, przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam gdzieś tu mojej żony...
- Ach tak? Ja tez szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonale nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem.
- A pańska?
- Nieważne! Szukajmy pańskiej!

Razz

Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - wracajmy!.
Cale stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem: "I tak rodzą się geniusze".

Razz

Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła. Przerażona dzwoni do Świętego Piotra i mówi:
- Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd!
Wyjaśniła całą sytuację i uzyskała obietnicę, że pomyłka szybko zostanie naprawiona. Niestety, Święty Piotr w natłoku obowiązków najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia siostra Małgorzata znów dzwoni:
- Proszę, zabierzcie mnie stąd natychmiast! Na dzisiejszy wieczór zaplanowana jest orgia! Obecność obowiązkowa...
Święty Piotr przejął się losem siostry Małgorzaty i obiecał jak najszybciej sprawę załatwić. Niestety, zapomniał i tym razem. Przypomniał sobie dopiero nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu. Z drżącym sercem podnosi słuchawkę i słyszy:
- Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy...

Razz

Są 4 rodzaje seksu: więzienny, studencki, przedszkolny  i filozoficzny.
Więzienny: jest gdzie, ale nie ma z kim,
Studencki: jest z kim, ale nie ma gdzie.
Przedszkolny: jest gdzie, jest z kim, ale nie ma czym.
Filozoficzny: jest gdzie, jest z kim, ale czy jest sens...?

Razz

Gość wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu bratu kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z Mazur i pyta się brata jak tam jego kot.
- No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.
-- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą  resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł. No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mamy?
- No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...

Razz

Do firmy przyszedł hydraulik naprawić WC. Wszedł do sekretariatu i pyta:
- No to gdzie jest ten sracz?
Sekretarka nieśmiało odpowiada:
-- Szef jest właśnie na obiedzie.
- Ale pani mnie źle zrozumiała - mam na myśli te dwa zera.
-- Zastępcy mają naradę.
- Ale pani złota, ja się pytam, gdzie tu się gówno robi?
-- Aha... rachunkowość jest piętro wyżej...

Razz

Komendant straży pożarnej zjawia się w remizie. Wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu. Siada za biurkiem, powoli wypija kawę, przeciąga się, ziewa, nie śpiesząc się włącza megafon i mówi:
- No, chłopaki, zbierać się! Jest robota! Pali się urząd skarbowy...

Razz

Chłopak w aptece kupuje prezerwatywy, przebiera w nich, dobiera rozmiary i po kolei wymienia różne smaki:
- Poproszę truskawkową, bananową, o i malinową też poproszę...
Na co stojąca za nim 80-letnia babcia:
-- Panie!!! Będziesz się pan pier*olił czy kompot gotował??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kalinka
IV Młodszy kujon



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Politologia-RokIII-GrupaII

PostWysłany: Czw 18:02, 23 Lis 2006    Temat postu:

Patrycja, Po litrze to z ciebie nawet niezła laska...
- Roman, zwariowałeś? To ja, Bronek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zajączek
IV Młodszy kujon



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Turystyka, gr.C

PostWysłany: Czw 23:24, 23 Lis 2006    Temat postu:

Do tirówki podjeżdża auto. Przez okno wychyla się robotnik
w pilotce na głowie, kufajce i gumofilcach oraz z winem
za pasem.
- Co zrobisz za 150? - pyta tirówkę.
- Wszystko! - rezolutnie odpowiada profesjonalistka.
- To wsiadaj, będziemy murować...


Żona pyta męża :
- Powiedz kochanie, czy jestem twoim skarbem ?
- A co, chciałabyś, żebym cię zakopał... ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darma_25
VI Leser podrywacz



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POLITOLOGIA IIrok-->marketing polityczny

PostWysłany: Nie 13:09, 26 Lis 2006    Temat postu:

Umarł George Bush Junior. Stawia się przed obliczem Najwyższego. Ponieważ pochodził z rodziny niezbyt rozgarniętej, więc nie mógł się zdecydować jak się zwracać do Najwyższego:
- Boże?... Panie?... Ojcze Nasz?... - szeptał gorączkowo.
- Allachu! - surowym głosem podpowiedział Najwyższy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bialy
VI Leser podrywacz



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ubikacji :P

PostWysłany: Wto 21:48, 28 Lis 2006    Temat postu:

Po dzisiejszym meczu siatkarzy Putin przesłał telegram do Kaczyńskiego:

GRATULACJE.STOP.GAZ.STOP.ROPA.STOP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzemek
VII Kanciarz kolokwiowy



Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: absolwent TiR

PostWysłany: Śro 18:47, 29 Lis 2006    Temat postu:

Hehehehhe Bialy Twoj kawal doprowadzil mnie do łez hehe;)

Mi osobiscie najbardziej podobal sie tekst komentatora
Na meczu siatkówki:
"Żygadło się cofa..." ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bialy
VI Leser podrywacz



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ubikacji :P

PostWysłany: Pią 1:07, 01 Gru 2006    Temat postu:

Jasio prosi mame:
- Mamusiu, kup mi rower.
- Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie ci. A poza tym byles
niegrzeczny i nie zasluzyles.
- Mamusiu to pobaw sie chociaz ze mna!
- No, pobawic to sie moge. A w co chcialbys sie pobawic, Jasiu? - pyta mama.
- Pobawmy sie w mamusie i tatusia. Idz do sypialni i czekaj na mnie mamo.
Zaintrygowana mama przebrala sie w pizame i lezy w lózeczku. Wchodzi
Jasio z rekami zalozonymi z tylu chodzi z kata w kat i w pewnym momencie mówi:
- Wstawaj, stara, idziemy malemu rower kupic.

Laughing

Szkoła. Bal maskowy. Zabawa na całego. Dzieci poprzebierane. Wśród nich przechadza się wychowawczyni i próbuje odgadnąć kto za kogo się przebrał. Podchodzi do Małgosi i mówi:
- Oooo... Małgosiu widzę że przebrałaś się za królewnę.
- Tak proszę Pani
Idzie dalej. - O a Piotruś Ty pewnie jesteś Zorro?
- Zgadła Pani.
I tak sytuacja się powtarza aż przychodzi kolej na Jasia. Chłopak nie wiedział za co ma się przebrac to napchał do buzi pełno majonezu, pomalował twarz na czerwono i stoi na sali z nadętymi policzkami.
- Hmmm... - zastanawia się pani - No nie wiem Jasiu, za co Ty się mogłeś przebrać?
A Jasiu uderza dłońmi w policzki i mówi:
- Za pryszcza!

Laughing

Ciekawostki abstrakcyjne:
1. Po piwie szybciej sikasz niż po mleku, bo mleko w drodze do wyjścia musi jeszcze zmienić kolor
2. Nawet zasuszona krowa nie da Ci mleka w proszku

Laughing

Na warszawskim cmentarzu rozbił się Boeing 747.
Dzięki wysiłkom stołecznej Policji i Straży Pożarnej udało się jak dotąd wydobyć spod gruzów 5000 ciał…

Laughing

Pomiędzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymianę sekretarek.
Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich:
"Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi,
a spódnicę to dostałam taka długa, ze ledwo chodzę."
W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji:
"Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki,
nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taka krótka, że
mi chyba widać jaja i kałasza."

Laughing

Pewien reporter rozmawia z dresiarzem na siłowni:
- Chciałem się pana spytać, czy czytał pan ostatnio jakąś książkę?
- Yyyyy, eeee, no bo yyy
- To może pan powie, którego polityka jest pan zwolennikiem?
- Yyy eeee znaczy się yyyy no
- To może był pan ostatnio w teatrze lub w operze?
- No yyy, eeeeee, no
- Czy pan w ogóle myśli? Bo wydaje mi się, że chyba jednak nie. Wiec, skoro pan nie myśli, to po co panu głowa?
Uśmiechnięty dresiarz:
- Jem niom

Laughing

Czasem, kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi twojego strapienia....
Czasem, kiedy płaczesz, nikt nie widzi twoich łez...
Czasem, kiedy jesteś szczęśliwy, nikt nie widzi twojego uśmiechu...
Czasem, kiedy się śmiejesz, nikt nie widzi twojej radości...
Ale weź tylko pierdnij....

Laughing

Czym różni się żal od grzechu?
- Grzech włożyć, żal wyjąć

Laughing

Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierżi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca linę, krzycząc: "Dierżi linu!". Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do!
- No, to dierżi linu!!

Laughing

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł
jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta,
odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką
pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam?
Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony.
No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już
znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.

Laughing

- W czym gwiazdy i zakonnica są do siebie podobne?
- Gwiazdy świecą i zakonnica też świecą.

Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
left toth
VIII Forumowy sztygar



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kosmosu

PostWysłany: Wto 0:44, 05 Gru 2006    Temat postu:

Idą dwie dziewczyny przez ulice. Jedna laska a druga z politechniki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiG
EXMoD in Da' HoUsE



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych B.K. Absolwent TiR / specjalność uzdrowiskowa / Student USM UE w Jeleniej Górze (GRiT)

PostWysłany: Wto 10:26, 05 Gru 2006    Temat postu:

Spieszmy się kochać wicepremierów!Tak szybko odchodzą... :)

Ostatnio zmieniony przez NiG dnia Czw 11:43, 21 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
theo19
V Starszy wagarowicz



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: filologia angielska,II rok

PostWysłany: Sob 14:17, 09 Gru 2006    Temat postu:

Koleś przychodzi(ujarany) do panny. Wchodzi, całusy, ble ble ble... Ona mu mówi, że musi się wykąpać i prosi, żeby usiadł na kanapie i poczekał na nią. No więc tak się stało. Po 10 min pech chciał, chłopakowi się zachciało kupy. Ale tak, że nie mógł już wytrzymać. No a łazienka zajęta...
Zobaczył psa siedzącego obok łóżka, długo nie myśląc zrobil co musial obok niego i pomyślał że zwali na psa. Panna wychodzi z kąpieli patrzy się....SZOK!
Panna: - Co to jest ?!
Koleś: - Pies zrobil kupe!
Panna: - Pluszowy!?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiks11
IV Młodszy kujon



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wałbrzych

PostWysłany: Wto 8:15, 12 Gru 2006    Temat postu:

Co to : ma cztery nogi jest zielone i spadajac z drzewa moze cie zabic ??


Odp : stół bilardowy :)................>>>>>>>>>>>


Siedzą dwa ciastka w piekarniku : jedno do drugiego ale tu gorąco a drugie na to o ku........ a gadające ciastko :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zajączek
IV Młodszy kujon



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Turystyka, gr.C

PostWysłany: Wto 21:42, 12 Gru 2006    Temat postu:

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko.
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie...
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od 60 do 70 transakcji w ciągu dnia!
Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Wow,co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, 20 mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce,
ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee... On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może
pojechałby przynajmniej na ryby...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
loona
II Młody kot



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: anglistyka

PostWysłany: Śro 18:48, 20 Gru 2006    Temat postu:

przychodzi facet do lekarza i mówi:
-panie doktorze mam problem i to duży
facet siciaga spodnie i pokazuje doktorowi swoje przyrodzenie(60cm długości i 20 szerokości!
-no i co ja mam panu poradzic?
pyta lekarz
-no nie wiem to pan tu jest lekarzem a wszystkie kobiety z ktorymi chcę się kochac poprostu jak widzę mojego ptaka to krzyczą i uciekają
na to wszystko wchodzi pielęgniarka i patrzy na pacjęta i nie wierzy w to co widzi
-panie doktorze proszę dacmi skalpel-mówi
-no co pani??? chce pani uciąc taki piękny okaz????!!!!!
-nie chcę sobie tylko usta poszerzyc
:D:D:D:D:D:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spawn
VIII Forumowy sztygar



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Administracja Publiczna - Rok III - Gr. I // Szczawno - Zdrój.

PostWysłany: Czw 10:49, 28 Gru 2006    Temat postu:

PODSŁUCHANE NA SALI OPERACYJNEJ

- Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do autopsji
- Chwileczkę jeżeli to jest śledziona to co ja trzymam w ręku?
- O nie! Zgubiłem mojego Roleksa
- Ups! Ktoś już kiedyś przeżył 500 ml dopaminy?
- Cholera znowu zgasło światło
- Wiecie na nerkach można zarobić. Patrzcie ten facet ma dwie.
- Możesz zatrzymać to coś? Jak tak pulsuje to nie mogę się skupić
- Nie cierpię jak pacjentowi czegoś brakuje
- Fajne to było! A możesz zrobić żeby mu podskoczyła druga noga?
- Szkoda że zapomniałem okularów
- Ktoś widział gdzie położyłem skalpel?
- Dobrze, zrób teraz zdjęcie z tej strony, to naprawdę niezły wybryk natury
- A to, co tu robi?
- Siostro, czy ten pacjent podpisywał zgodę na pobranie narządów
- Czy to znaczy że on nie przyszedł na zmianę płci?

BABA U LEKARZA

Przychodzi Baba do lekarza z siekierą w głowie i szybą w plecach
- Co pani dolega??
- Szklarska Poręba!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NiG
EXMoD in Da' HoUsE



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych B.K. Absolwent TiR / specjalność uzdrowiskowa / Student USM UE w Jeleniej Górze (GRiT)

PostWysłany: Pią 16:43, 29 Gru 2006    Temat postu:

Z serii->studenckie kawały:

Studencka Flaszka:

Trzech studentów kupiło flaszkę...ale jak tu ją po równo"obrócić" na trzech?

Jeden krzyczy:"Ja wiem!"
Po czym mówi:"Ja zaczynam Gul,gul,gul..."
Za chwilę dodaje:"Teraz ty!Masz!"... i słyszy:"gul,gul,gul"Mówi "stop" i przekazuje flaszkę następnemu koledze:
"Teraz Ty".Ponownie słyszy"Gul,gul,gul" i mówi "stop".

Ku zdziwieniu wszystkich flaszka została opróżniona.Każdy napił się po równo.Koledzy pytają:

"Jak to zrobiłeś ?"

Odpowiada:"Jak to jak?!Jest Nas 3'ech.Wyszło po 21 guli.3 razy 21 guli równa się flaszka!"

Laughing Laughing Laughing

Studencka angina:

Student Akdemi Muzycznej wchodzi do sali wykładowej i mówi ochrypniętym głosem:

"Panie profesorze mam straszną anginę"

Wykładowca zwolnił studenta z zajęć.Po wykładzie profesor wracając widzi studenta przed uczelnią w towarzystwie pięknej dziewczyny i mówi:

"No ładnie,ładnie panie studencie z taką anginą to powinien pan w łóżku leżeć"

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łukaszek
IV Młodszy kujon



Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych, politologia

PostWysłany: Nie 12:55, 31 Gru 2006    Temat postu:

Jaki jest szczyt skąpstwa ?? ........ Oddać kondoma do wulkanizacji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kalinka
IV Młodszy kujon



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Politologia-RokIII-GrupaII

PostWysłany: Pon 19:48, 01 Sty 2007    Temat postu:

Leci sobie wrona, kracze kra kra, leci sobie leci... Nagle wpadła na słup wysokiego napięcia, wstała, otrzepała się i mówi miau, chau, k...a jak to było??

Very Happy


Na podwórku jest kałuża, z tej kałuży się wynuża
czy to koń czy to żyrafa??
Nie to tata, bo dzisiaj była wypłata
Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CORSO
IV Młodszy kujon



Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wałbrzych

PostWysłany: Śro 22:29, 03 Sty 2007    Temat postu:

W skomplikowanych, hierarchicznych strukturach administracyjnych wyższych uczelni łatwo się zgubić. Jeśli chcemy coś załatwić warto wiedzieć, co kto może.

REKTOR
Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy i szybszy od pocisku. Chodzi po wodzie. Rozmawia z Bogiem.

PROREKTOR
Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy parowej. Czasami dogania pocisk. Chodzi po wodzie, gdy morze jest spokojne. Rozmawia z Bogiem, jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie.

DZIEKAN
Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce. Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa. Potrafi strzelać z pistoletu. Chodzi po wodzie na krytym basenie. Czasami Bóg zwraca się do niego.

PRODZIEKAN
Ledwo przeskakuje budkę portiera. Przegrywa z lokomotywą. Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie. Bardzo dobrze pływa. Rozmawia ze zwierzętami.

PROFESOR
Obija się o ściany próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek. Może zostać przejechany przez lokomotywę. Nie dostaje amunicji. Pływa pieskiem. Mówi do ścian.

DOKTOR
Wbiega do budynków. Nie wytrzymuje konfrontacji z ręczną drezyną. Moczy się pistoletem na wodę. Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratunkowej. Bełkocze do siebie.

PANI Z DZIEKANATU
Podnosi budynki i przechodzi pod nimi. Zwala lokomotywę z torów. Łapie pocisk zębami i go rozgryza. Zamraża wodę jednym spojrzeniem. Jest Bogiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiks11
IV Młodszy kujon



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wałbrzych

PostWysłany: Pią 12:13, 05 Sty 2007    Temat postu:

W druga strone : Zaczyna sie od tego ze kilku gosci przynosi cie w skrzynce i oczywiscie od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jako starszy pan w domu gdzie wszystko serwuja ci do łózka. Stajesz sie coraz młodszy. pewnego dnia dostajesz odprawe w postaci wiekszej gotówki i idzesz do pracy . pracujesz jakies 40 lat i poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pić coraz wiecej alko. coraz czesciej chodzisz na imprezyno i corazczesciej uprawiasz sex. jak juz masz wszystko opanowane jestes gotów aby trafic na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagajamasz coraz wiecej czasu na zabawe. Robisz sie coraz mniejszy az trafiasz do ....hm gdzie pływasz przez 9 miesiecy wsłuchujac sie w uspokajajacy rytm bicia serca. A potem nagle bęc!! Twoje zycie kończy sie orgazmem >>>>:):):)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spawn
VIII Forumowy sztygar



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 776
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Administracja Publiczna - Rok III - Gr. I // Szczawno - Zdrój.

PostWysłany: Pią 22:45, 05 Sty 2007    Temat postu:

Do reprezentacji Polski trafił nowy zawodnik z Afryki. Na pierwszej odprawie przed
treningiem Paweł Janas narysował na tablicy wielki prostokąt i zaczął uderzać w niego
piłką:
– Piłka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokąt. Bramka, jak piłka do bramki to dobrze,
rozumiesz?
Na te słowa wstał nasz nowy zawodnik, lekko poszarzały i cokolwiek zdenerwowany.
Opanował się jednak i odezwał się płynną polszczyzną do trenera Janasa:
– Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce. Mam tu żonę, dzieci, a
studiowałem filologię polską i mówię w tym języku lepiej, niż niejeden Polak!
Paweł Janas popatrzył na niego ze zdumieniem i powiedział:
– Siadaj synu, ja mówię do Rasiaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
left toth
VIII Forumowy sztygar



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kosmosu

PostWysłany: Sob 15:18, 06 Sty 2007    Temat postu:

Dowody na to ze szkola jest filmem _xDD
Geografia- Discovery Channel
WF- Szkola przetrwania
Religia- Dotyk aniola
Chemia- Szklana pulapka
Matematyka- 5*5
Historia- Sensacje XX-wieku
Jezyk polski- Magia liter
Lekcja muzyki- Jaka to melodia
Lekcja wychowawcza- Na kazdy temat
Przerwa- 997
Test- Milionerzy
Poprawka- Stawka wieksza niz zycie
Nowa w klasie- Tredowata
Nowy w klasie- Obcy pasazer Nastromo
Ostatnia lawka- Róbta, co chce ta
Pan konserwator- MacGyver
Wycieczka szkolna- Ostry dyzur
Wyrwanie do odpowiedzi- Totolotek
Wywiadówka- Z Archiwum X
Wakacje z rodzicami- Familiada
Dyrekcja- JAG Wojskowe Biuro Sledcze
Dozorca/wozny- Straznik Texsasu
Informatyk- Johny Mnemonic
Korytarz w szkole- Ulica Sezamkowa
Powrót taty z wywiadówki- Wejscie smoka
Plan lekcji- Telenowela (co tydzien to samo i nudne)
Uczen na dywaniku u dyrektora-Wywiad z wampirem
Szkola- Swiat wedlug Kiepskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bialy
VI Leser podrywacz



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ubikacji :P

PostWysłany: Nie 3:12, 07 Sty 2007    Temat postu:

Pan Jezus pewnego dnia incognito przechadzał się po Nowym Yorku. W momencie kiedy przechodził przez slumsy, zaczepili go hipisi, którzy palili trawkę. Zaproponowali Jezusowi, żeby z nimi zapalił. Pan Jezus mówi sobie - czemu nie i zaciągnął się. Po pewnym czasie przypomniał sobie że się nie przedstawił hipisom, i mówi:
- Jestem Jezus,
a oni na to:
- I o to chodzi!

Laughing

Stoi dwoch gosci na parkingu i trzeci mowi do piatego :
-chodz, idziemy z tego marketu, bo tu pelno zwierzat
Ida, biegna az doplyneli na stacje benzynowa gdzie staly 3 statki. Pierwszy byl dobry, drugi dziurawy a trzeciego wogole nie bylo, wiec wsiedli do czwartego.
Nie minelo pol godziny lotu jak wyladowali na jabloni. Przyszedl wlasciciel tej gruszy i mowi :
-zejdzcie z tego orzecha, bo to nie wasza palma.

Laughing

Stary dziadek ożenił się z młoda dziewczyna. Minęła noc poślubna, rano dziewczyna jest wniebowzięta :
- Nie wiedziałam że w twoim wieku można tyle razy !
- A ile było ?
- Siedem.
- O rany, ja przez te sklerozę to się kiedyś zarypie na śmierć.

Laughing

Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensja 10 tys., samochód służbowy, komórka.
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął...

Laughing

Dwaj staruszkowie wygrzewają się w słońcu na ławeczce. Nagle jeden mówi:
- Wystarczy Edziu, że zdejmiesz spodnie, a powiem ci ile masz lat..
- Eeee, niemożliwe...
Ale po chwili dodaje:
- Dobrze Władziu, zobaczymy.
I ściąga spodnie. Dziadek Władek dłuższą chwilę studiuje skurczone przyrodzenie kolegi i mówi:
- Masz osiemdziesiąt siedem lat.
- Genialne! Skąd wiedziałeś????
- Wczoraj mi powiedziałeś.

Laughing

Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:
- Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem o rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii, musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym, że niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misją na ziemię: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.
Jak postanowił, tak się też stało. Apostołowie udali się na ziemię i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.
- Kto tam?
- Święty Piotr.
- Co przytargałeś?
- Marihuanę z Kolumbii.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Marek.
- Co przytargałeś?
- Haszysz z Amsterdamu.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Paweł.
- Co przytargałeś?
- Konopie z Indii.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam?
- Święty Łukasz.
- Co przytargałeś?
- Opium z Indonezji.
- Ok. Wchodź.
Puk, puk!
- Kto tam
- Święty Krzysztof.
- Co przytargałeś?
- LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.
- Ok. Wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.
- Kto tam?
- Judasz.
- Co przytargałeś?
- FBI!!! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!!!!

Laughing

Ojciec ogłada w TV mecz. Nagle do pokoju wpada córeczka i wola - tato!, mama wpadła pod autobus... a tatuś:
- To biegnij tam i zacznij już płakać - ja zaraz przyjdę...

Laughing

Nauczycielka pyta sie Jasia:
- Jasiu, jak się robi dzieci??
- Niewiem
-To spytaj się taty i jutro nam powiedz.
Jaś wrócił do domu i pyta się taty:
- Tato, jak robi sie dzieci?
- Tata wsadza najdłuższą część swojego ciała tam gdzie mamusia robi siusiu.
Następnego dnia nauczycielka pyta się Jasia:
- Jasiu jak się robi dzieci?
- Tata wsadza nogę do kibla.

Laughing

Przychodzi tata od jasia z wywiadówki i pyta go :
- Za co dostaleś jedynke z matematyki ?
-Bo pani pyta ile jest dwa dodać dwa ,a ja mówię cztery, pyta ile dwa razy dwa,a ja mówię jeden ch*j.
- A za co dostałeś tą jedynkę z w-fu ?
- Bo pani mówi żebym stanął na jednej nodze stanąłem a później mówi żebym stanął na drugiej nodze, a ja jej a na czym będę stał na ch**u ?
- I dobrze a no to za co z religii ???
- Bo ksiądz mówi, że wszędzie jest Bóg a ja się pytam czy u Kowalskiego w piwnicy też jest ?
- On gada że tak, a ja - taki ch*j, Kowalski nie ma piwnicy...........

Laughing

Kiedy Pinokio poznal ze jest z drewna??
Gdy sie zapalil podczas masturbacji.

Laughing

Dlaczego blondynka zbiera butelki w więzieniu.
- Bo chce wyjść za kaucją

Laughing

Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta. Nagle z góry zjeżdża kartka na sznurku. Na kartce jest napisane:
"Jeśli chcesz się ze mną kochać pociagnij 2 razy, jeśli nie pociagnij 50 razy z czego ostatnie 10 bardzo szybko."

Laughing

Ksiądz, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę.
Ksiądz: - Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie.
Pop: - Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie.
Rabin: - Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego!

Laughing

Pan Bóg pyta Adama i Ewę:
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam.
- W porządku. W takim razie dla Ewy zostaje wielokrotny orgazm.

Laughing

Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów i Żyd, który siedzi najbliżej przejścia. Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

Laughing

Bolek i Lolek śpią w namiocie. Lolek pyta:
- Walisz konia?
- Tak!
- To wal swojego!

Laughing

Idą trzy tampony przez ulicę i sobie śpiewają-- ' BYŁO NAS TRZECH W
KAŻDYM Z NAS INNA KREW....

Laughing

-Co powinien w życiu zrobić prawdziwy Polak?
- Spłodzić syna, zbudować dom i zasadzić drzewo

- A co powinien w życiu zrobić prawdziwy Chińczyk?
- Piłkę Nike, jeansy Wranglera i walkmena Sony.

Laughing

Co zrobić, aby żona po odbytym stosunku jeszcze przez dwie godziny krzyczała ...?
Należy wytrzeć "ptaszka" o firankę...

Laughing

Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne???
- Wypijemy, będzie ok...

Laughing

Oznaki sukcesu na poszczególnych etapach życia:

4 lata - nie sikać w majtki,
12 lat - mieć przyjaciół,
18 lat - posiadać prawo jazdy,
20 lat - uprawiać seks,
35 lat - dużo zarabiać,
60 lat - uprawiać seks,
70 lat - posiadać prawo jazdy,
75 lat - mieć przyjaciół,
80 lat - nie sikać w majtki.

Laughing

- Co wspólnego mają seks i poker?
- Jeśli nie masz dobrego partnera, to powinienieś mieć szczęśliwą rękę.

Laughing

Żyj szybko, umrzyj młodo. ZUS.

Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frozen_Shade
VII Kanciarz kolokwiowy



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Absolwent FA

PostWysłany: Nie 9:54, 07 Sty 2007    Temat postu:

Co robisz jak widzisz w nocy, że Twój TV lewituje?
Ładujesz shotguna i krzyczysz "Powoli to odłóż na ziemię, czarnuchu!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
Regulamin