fobiak - erekcjato gniot37

fobiak

a ty mi tu
a ty mi tam
o znanym niczym
nowym

daj mi swoje cialo
pokim napalony
rozbieraj sie smialo
nogi na pagony

nic mi z twej madrosci
ani z twych kontroli
nie lubie milosci
bo milosc mnie boli

ani mi tu
ani mi tam
a wez ty mi
przestan

robic loda

Qumi

ee.... Jakoś do mnie to nie przemawia.... Ciekawy jestem czy ty tak na serio piszesz czy to tylko jakiś spektakl i prowokacja... Takie trochę zestawienie czegoś płytkiego i czegoś (jako tako...) głębokiego... Trochę smutne i mało życiowe, wybrać coś bo to tak nie boli...życie to je walka i nie można przez całe życie uciekać, zawsze będzie się cierpiało. Wiem, że mi znowu zarzucicie górnolotność, ale tak mi się wydaje...nie tak jest. Zastanawiające jakie posiadasz zaburzenia emocjonalne, że tak piszesz... ale co mi tam, nie moja sprawa wkońcu Razz

owieczkaa

Tendencyjne. Czy to jest atut? Czy to jest wada? Ktos ostatnio mi powiedział (...), że nawet na hipokryzje można inaczej spojrzeć. Także niech się Pan bawi, kolego Fobiak. Ja się poddaję (...) Wszystkiego dobrego.

fobiak

ciesze sie, ze czytacie erekcjato

owieczkaa

Wiele można przeczytać. Niech to Pana nie zwiedzie...

fobiak

czy to znaczy, ze czytacie i nie trafia do was?
ja tez poezji nie rozumialem

maheusz

Czytanie nie znaczy akceptacji Razz

.
Pisanie nie znaczy pochwaly Razz

.
Rozumienie nie znaczy tolerancji Razz

.

Choc moge mowic tylko za siebie.

fobiak

pisanie, czytanie, rozumienie to za malo w erekcjato, je trzeba czuc, wtedy mozna zrezygnowac z akceptacji, tolerancji i pochwaly gdyz poezji nie powinno sie ograniczac terminami spoleczno-edukacyjnymi moralnego srodowiska

Dorian Gray

Papierosy też trzeba czuć, by smakowały i dawały spokój.
Co nie znaczy, że nie ma ludzi, którzy nienawidzą "czucia" papierosów.

fobiak

dokladnie, tak samo jest z erekcjato, tez mozna wpasc w nalog i dostac chorpora a swoja droga w odroznieniu z papierosami erekcjato nic nie kosztuje, trzeba sobie tylko napisac

owieczkaa

Erekcjato nic nie kosztuje..?A nasze zdrowie moralno-estetyczne to już nikogo nie obchodzi..?

fobiak

63. Natura ludzka to jest to co zostaje czlowiekowi po odjeciu moralnosci.
64. Nasze zycie to natura udekorowana sztucznosciami.

poezja ma byc wolna od pojecia takiego estetyka, etyka, moralnosc,
w poezji powinny byc lamane tabu, kto nie potrafi sie od tego uwolnic na czas czytania erekcjato powinien sie zajac handlem przydroznym

owieczkaa

Ach. Transgresja,mówisz Pan..? Poezja nie żyje li tylko wsłużbie jakiejś utopijnej anarchii. Doprawdy, czy nie jest wąskim horyzontem takie quasi-szerokie podejście...(?)

maheusz

To sie zajme, bo jednak dla mnie poezja nie jest lamaniem tabu :>. Za cene wszelaka. Bo jestesmy i ta 'sztucznoscia' i ta naturalnoscia - za ktora rozumiem uznajesz instynkty wszelkie. Zwierzecosc.

A erekcjato... nie jest tym, co lubie.

Dorian Gray

Ja muszę stwierdzić, patrząc na historię literatury - poezja zawsze była łamaniem tabu. Taka literacka anarchia. Nawet w pozytywizmie to widać (choć tu bardziej na prozie).
Poeci to punkowcy.
Szatan.

Ps. Cieszę się, że takie rozmowy się toczą.

maheusz

Z tym sie zgodzic nie moge Razz

.

A nie przypadkiem poezja to jakies do podszewki slow poznanie terazniejszosci? Glebi zycia (wiem, brzmi dziwnie ;P)? Czegos co jest wlasnie w tym, co nazywa fobiak 'sztucznoscia'. Bo jestesmy zwierzeciem sztucznym wlasnie - jakby nie patrzec. Przelamywac? Tabu? Ale robi to za nas telewizja, radio, w ogole media. Kto dzis siega po poezje, by jakowes przelamywac zahamowania? Nie przekonuje mnie to niestety ;).

Moze czas sie zmienil to i poezja sie zmienila? ;P.

Dorian Gray

fobiak

Dorian Gray, podklejam sie pod twoj koment, nie wiem czy poezja mozna cos poznac ale mozna z pewnoscia inaczej odebrac co do tabu to jestem calkowicie za przekraczaniem granic, za lamaniem sztucznosci i wydobywaniem tego co w nas jest naturalne czyli nie oszukiwaniem czytelnika, dzisiaj czytelnik jest czesto madrzejszy od poety, dlatego nie powinno sie nasladowac zachwycajacego sie wieszcza czy propagujacego gotowe rozwiazania
z drugiej strony jesli poezja ma byc wolna to moje pitolenie jest tutaj nie na miejscu, niech sobie bedzie jaka chce, wazne aby bylo w niej troche duszy poety

maheusz

Sie nie dogadamy Razz

. Dla mnie jednak zawsze to poznanie bedzie najwazniejsze. Tabu... powiedzmy za sama poezja jest w pewnym sensie sztuczna, wiec jak ma niby te 'sztucznosci' lamac? Ten nasz nalot cywilizacji?

Ale wolnosc... wiec reszta jest milczeniem.

owieczkaa

Milczeniem, o, właśnie. JUz na etapie języka nam się wikła sprawa nierozwiązywalnie. "poezja" jako "wierszoklectwo", tak? Uogólnienie mechanizmu pisania do "wyrobnictwa"? Dziękuję. Nie. Taka anarchia, taka transgresja to bieganie wokół komina. Tralalala. Bawcie się Państwo sami.

djabełiszatan

To poezya daje poznanie?
Kogo/czego?
Autotrepanację, może.

A może "wyrabianie" wcale nie jest takie złe, Owieczkoo?

A mnie się Twoje erekcjato podoba, Fobiaku.
I chyba tylko takich kategorii należałoby używać. Biegunowo. Tak/nie.
Bo łun już nikt z nas nie zobaczy.