Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna
Home FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna -> Poezja -> Akuma - Hemingway (z dedykacja ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akuma
Emerytowany Admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Absolwent PWSZ / SSAmgr I Uni. Wroc.

PostWysłany: Pią 23:00, 01 Wrz 2006    Temat postu: Akuma - Hemingway (z dedykacja ;)

Moja dusza - plotno papier
Wielosc technik bez watpienia
Dotykana réka artystów
Boga, czlowieka
Przeznaczenia
Obrazy przyjaciól,
tautaze milosci i
Tusz krew i kreda

Z papierowym tygrysem na piersi
Czarna róza na ramieniu
Szesc gwiazd na moim karku
Wypalone przez najszczésliwsze pol roku
Ozdobia mnie na cale zycie
Jestes jedna z nich
Tatuaz bez cover up'u

Ozdobiony rysunkami
zapadam w sen
Gdy przychodzá demony nocy
Strumien mysli mych wezbrany
Czy juz miejsce nie zostalo?
Czy juz caly jestem zapisany?

Jest jednak we mnie Twoje imie
Zapis delikatej reki
Tusz co nigdy sie nie sciera
Moja dusza jest jak sciana
Prosto z baru Hemingway'a

Napisz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maheusz
MODErator



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica - FP III - gr B

PostWysłany: Nie 22:59, 03 Wrz 2006    Temat postu:

Dwuznaczna mam opinie na tego wiersza jednak :). Czemuz? Bo pomysl mi sie podoba... i to bardzo. Niezwykly jest, pociagajacy. Zwlaszcza interesujacy jest motyw tatuazu milosci - bo tatuaz jest w koncu dzielem, ktorego nie da sie zetrzec z naszej skory, z naszej duszy. Nie jest li tak? Chyba ze wielkim wysilkiem... ale tu juz przekora moja tylko wkracza ;).

Dziwnie brzmi nieco ten tatuaz papierowego (nieprawdziwego) tygrysa na piersi - ale coz, wybor artysty, czy licentia poetica, jak kto woli ;). Te same zastrzezenia mam do 'szesciu gwiazd'. Ale to kwestia gustu zda sie.

Troszke nie pasuje mi jakby nie wpasowywanie sie w rytm wiersza (nie wiem, czy cos takiego istnieje ;), ale ja widze to po prostu). Ale to kwestia czasu, kwestia warsztatu mi sie zdaje.

Wiec znow mam werdykt taki sam: walka z materia taka sama, ale pomysly genialne naprawde :). Zazdroszcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akuma
Emerytowany Admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Absolwent PWSZ / SSAmgr I Uni. Wroc.

PostWysłany: Śro 20:09, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Ech, materia niestety jest twarda ale ja jestem nieugiety i moze w koncu uda mi sie ja choc troche ujazmic ;). Natomiast w kwesti "co autor mial na mysli" odslonie rabka tajemnicy:

Tatuaze wewnatrz to te, na które nie mamy wplywu. Zapisuja je w nas inni ludzie, zdarzenia, przeznacznie (jesli istnieje). Tak jak zauwazyles - tatuaze milosci Very Happy.

Tatuaze na zewnatrz to te, które sami robimy. Oznaczaja jakies uczucia. Ale sa tylko znakiem tego, jacy chcemy byc i o co walczymy a nie koniecznie jacy jestesmy. Dlatego róza (milosc) jest czarna a tygrys (odwaga) papierowy. Nie sa do konca prawdziwe ,choc czesto nas opisuja.

Wyjatek - 6 gwiazd jest prawdziwe jak nic innego. Wypalone ,a wiec nie do usuniecia. Na zewnatrz, a wiec przeze mnie. Chce aby zawsze tam byly i aby nie przykryl ich inny wzor (stad cover up). To wazna czesc wiersza - jesli nie najwazniejsza :).

Hemingway. W Hawanie na Kubie jest bar w którym Hemingway pisal "Starego czlowieka...". Jest bardzo maly - w srodku jest kontuar kilka krzesel przy barze i dwa stoliki - praktycznie jest to wneka przy ulicy. Ale na scianach, krzeslach, podlodze - wszedzie - sa podpisy ludzi, którzy w nim byli. Jesli zostawi sie tam swój podpis to podobno sie tam wróci. Mimo, iz na scianach jest gesto od liter, ludzie ciagle znajduja jakies miejsce aby sie podpisac. Sam zreszta tez tak zrobilem :). Wydaje sie wiec ze miejsce nigdy sie nie skonczy.

W sumie zepsulem troche zagadke ale niedostatki mojego warsztatu powoduja, ze raczej ciezko byloby zgadnac o co mi chodzilo :).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suschi20
MODEratoR / CAMEratoR



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: administracja II rok IV grupa

PostWysłany: Śro 22:57, 06 Wrz 2006    Temat postu:

a wiec jak juz obiecalam zabieram sie za interpretacje tego oto dziela szanownego kolegi Akumy. choc dostalam od niego mala wskazuwke ktora wygladala mniej wiecej tak "mqsnpf". jak sie mozna domyslic nie wiele mi pomogla. ale i tak podejme sie interperetacji. wiec zaczynam.

moja dusza- płotno papier- to mi przypomina mysl ze kazdy sie rodzi jako niezapisana kartka papieru i dopiero przez to co robimy w zyciu powoli sie zapelnia.
wielosc technik, dotykana reka artystow- te techniki to tak jak czyny, cokolwiek zrobimy zapisuje sie inaczej na tej naszej kartce. artysci to chyba wszyscy otaczajacy nas ludzie ktorzy wywieraja wplyw na nasze zycie.
reszta to to wszystko z czym mamy doczynienia i chyba wydaje mi sie w jaki sposob i jak trwale sie w nas zapisuja. kreda- szybko zejdzie, farba- juz troche gorzej ale tusz....
tusz nie zejdzie nigdy.
tygrys, roza, gwiazdy- no tu przyznaje sie bez bicia ze nie wyczailam co to moze byc. niestety. nie wiem czy to ze wzgledu na pozna pore czy nie moge tego odgadnac.
reszta kolejnej zwrotki czyli ozdabianie, kobieta, cover up- ozdabianianie to wg mnie zostawianie po sobie tego co najlepsze( w przeciwienstwie do szpecenia:PRazz), tego ozdobienia dokonala kobieta bo pozostawila po sobie cos pieknego co nie zginie nigdy, a ten cover up- to chyba chodzi o to ze te wspomnienia sa tak cudowne ze nie trzeba ich zamazywac, zakrywac kolejna, inna miloscia, ze maja pozostac w czlowieku na zawsze.
cala 3 zwrotka- to chyba chodzi o to ze dzis narysowano kolejny rysunek, czyli minal kolejny dzien. idziesz spac i masz koszmary ze juz wiecej sie w tobie nie zmiesci. i nie wiem ale mozna tu interpretowac na dwa sposoby(wg mnie). pierwsze to poprostu ze jest sie wciaz mlodym a nie masz ochoty czy czasu aby dalej poznawac swiat, a jak go nie poznajesz to nie masz czym przyozdabiac swego ciala. z drugiej strony moze to tez oznaczac ze mimo mlodego wieku zdaje sie ze juz wszystko co bylo do poznania w swiecie, wszystkie rodzaje uczuc, emocji, doznan zostalo przez ta osobe poznane i nie ma co zapisywac.
ostatnia zwrotka-w polaczeniu z poprzednia tworzy dla mnie pewien przekaz ze mimo to iz nie ma na nic wiecej miejsca to nic nie szkodzi bo imie kobiety jest w tobie i na zawsze pozostanie. tak jakby to odgrywalo najwazniejsza role dla tego czlowieka.
moja dusza jest jak sciana prosto z baru Hemingway'a. Napisz- i tu po raz kolejny nie wiem za bardzo co napisac. klucze wokol pewnej teori ale wykluczam sama siebie, to co dopiero napisalam. no ale jednak dla mnie to "napisz" na samym koncu mogloby symbolizowac albo ze jednak tego miejsca jest jeszcze bardzo wiele i wiele mozna zapisac na tej duszy, albo patrzac z innej strony jest nadal wiele miejsca ale tylko dla tej jednej jedynej i to tylko ona moze jeszcze cos zmienic, cos zmazac zeby napisac cos nowego. ta cala sciana to tak jakby z kolejnej strony miejsce na ktorym moze sie podpisac kazdy w barze Hemingway'a. a dlaczego bar akurat tego autora? moze mial jakis ulubiony bar, w ktorym przesiadywal wiecznie i tworzyl i moze ludzie ktorzy go znali zapisywali jakies zyczenia powodzenia dla niego czy cos w tym stylu. nie wiem na ile tu moze byc prawdy w tym co sobie wydedukowalam bo tez nie jestem pewna czy ten autor zyskal slawe za zycia czy juz po smierci.

drogi Akumo- staralam sie bardzo, zgodnie z obietnica. nie czytalam tego co napisales ty ani tego co napisal Maheusz bo chcialam sprobowac sama wiec dopiero zaraz zobacze co tam nabazgraliscie.
od siebie moge powiedziec tyle ze mi sie bardzo wiersz podoba. jest bardzo ujmujacy, tym bardziej ze temat dla mnie bliski i czesto sama sie lapie na tym ze utozsamiam pewne zdarzenia i wartosci zyciowe z tatuazem. jest mi milo ze moglam ci tez troszke pomoc podzucajac jeden uzyty wyraz(heheh moze to malo, a moze bardzo duzo, moze to wlasnie dzieki temu praca ruszyla z przyslowiowego kopyta).
no to moze by bylo na tyle bo chyba sie troszku rozpisalam, jestem ciekawa czy dobrze zinterpretowalam ten wiersz czy moze dokonalam wlasnej nadinterpretacji hihih.


Akuma-dziekuje bardzo, wiesz z a co!
buziak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna -> Poezja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
Regulamin