yella "no i co mi zrobisz?"

yella

[link widoczny dla zalogowanych]

aparat Minolta Z2, model lekko zdenerwowany sesja zdjeciowa :)[/i]

PlayR

Powiedziałbym miłe, ale model ma jakąś złość w spojrzeniu jakby próbował powiedzieć "wcale nie jestem miły". Nie widze tu niczego do czego moż aby się było przyczepić. Kolory w porządku, ostrośc prawidłowa i obiekt ciekawy.

Przypomniało mi się jak ostatnio próbowałem sfotografować małego kociaka na chodniku w nocy. Nie zapomnę jak przypadkowi przechodnie spoglądali z zaciekawieniem z drugiej strony ulicy na czołgającego się po chodniku gościa z telefonem w ręce... bo akurat tylko taki aparat miałem przy sobie. Szkoda, że foty za bardzo nie wyszły (za ciemno i zbyt rozmazane - kociak się wiercił) ale zabawa była przednia

Demoniq

hehhe...uważam, że fotka jest przezabawna!! Ten wyciągnięty i zadarty łobuziarsko ku górze języczek kotka rozbroił mnie totalnie. Plus spojrzonko rzeczywiście mówiące "no i co mi zrobisz" - świetna fotka, świetny kocurek, znaczy się pan model

Bardzo mi się podoba ;) Pozdrawiam ;)

yella

dziekuje za odwiedziny i komentarze Very Happy

suschi20

zdjecie jest wprost cudowne. choc osobiscie nie przepadam za kotkami, to ten jakis taki fajniutki. moze dlatego ze jego mina pokazuje jakby mial zamiar sie zucic i zostawic kilka sladow pazurkow na pani fotograf. lubie takie zadziorne zwierzaki. zdjecie na prawde wyszlo super.