Demoniq - autoportret 'z przymróżeniem oka' ;)

Demoniq

Jest tak: mam nadzięję, że przytłaczająca ilość błędów nie przyćmiła wymowy rysunq i wszyscy się Państwo ubawiliście co najmniej tak jak ja przy rysowaniu tego ;)
Dla tych co się pokuszą wypowiedzieć na temat szkicu pytanie: Demoniq na rysunq przejawia gotowość do wykonania ruchu - jakie dwie czynności zostaną przez nią po sobie wykonane? (ważna jest kolejność ;)
Pozdrawiam ;)

PS. Nie, to nie narcyzm ;)

NiG:Autoportret większy nie mógł być?! Razz

Proszem go zmniejszyć :PBo czuję się mały ;)

Demoniq: Zmiejszony ;) Proszę bardzo, wszystko dla Ciebie NiG bylebyś tylko nie czuł się juz taki przytłoczony ;) ;) I żeby userom z małymi monitami łatwiej się oglądało ;) ;)

spawn

Masz talent dziewczyno, bardzo mi sie podoba szczegulnie szkrzydelka. :D
Wygladasz cos typu fallem angel ^^

Doris

Hehehe ;-) Pięknie moja Droga, pięknie!

Normalnie strach się bać jak się patrzy na ten Twój autroportret ;-) Świetne pazurrrki Twisted Evil

ząbki

i to spojrzenie... grrrrr! Twisted Evil

Tylko zastanawia mnie jeden fakt..... gdzie chowasz rogi, skrzydła i ogon jak ruszasz na miasto? ;-)
A teraz kwestia pytania..... jak tak patrzę, to wydaje mi się, że Demoniq (ta z rysunku oczywiście Tongue out (1)

) ma zamiar kogoś zagryźć (te ząbki mówią same za siebie ;-)), a potem ze spokojem odejść w poszukiwaniu kolejnej ofiary ;-)

Robertos

Az taka ostra jestes?Biore udzial w konkursie pt co demoniczka teraz zrobi
Odpowiedz:1 czynnosc otworzy banana 2 czynnosc zje go w zastraszajacym tempie.Gdzie mozna odebrac nagrody?(chyba wygralem?)

Demoniq

PlayR

Fallen Angel? Nie bardzo... raczej Rising Devil ale w wersji soft. Rysunek sympatyczny ale podobieństwo dostrzegam wyłącznie w okularach... no i może jeszcze różki ;-) Bardzo widoczna jest też inspiracja mitologiczna - chodzi mi o trójząb posejdona. W stosunku do całości w oczy rzuca się trochę nieudana ręka. Te palce jakieś takie pokraczne, cieniutkie i powykręcane... mam nadzieje że to wynik zwyrodnienia kości w tak młodym wieku...

Jeśli chodzi o konkurs to mam pewną wizję dalszego przebiegu wypadków... nie wiem czy jednak wolno mi tak na forum publicznym o tym wspominać... Patrząc gdzie owa postać sięga prawą dłonią i widząc rozsuwającą się suknię przychodzą mi na myśl różne dziwne rzeczy... na przykład:

Demoniq sięgnie dłonią pod sukienkę i......

...

...

...

...

...wyjmie pistolet aby do mnie strzelić

Demoniq

Heheheh...drogi PlayR'q ja nie szczelam do Userów ;) Właściwie to byłeś blisko w jednej kwestii, aczkolwiek inaczej to zinterpretowałeś. Dla bawiących się w odgadywanie: zwróccie uwagę na treść napisu ponad wizerunkiem, może on was niejako naprowadzi...;)
DUM VIVIMUS VIVAVUM! ;)

Co do ręki - zwyrodnienie kości? Nieeee... ;) Po prostu mój słaby warsztat bauhahahaha ;) O ile z resztą poszło mi łatwo to z tą dłonią jakoś w ogóle nie chciało - inna sprawa, że szkicując ją nie miałam jakijś głębokiej koncepcji jak wyglądać powinna, więc jest jak jest ;) Nie mam za bardzo czasu żeby się w rysowaniu ćwiczyć ale od pażdziernika nad tym popracuje - nudząc się na wykładach

Co do podobieństwa - chciałam raczej by ten szkic był metaforą mojego autoportretu, założyłam sobie: stworzyć swoją postać w charakterze tych, które odnależć można np. w komiksach, nacechować ją pewnymi atrybutami, które w metaforycznym znaczeniu oddadzą realne cechy. Poza tym jak widać rysuneq stworzony jest w pewnym charakterystycznym stylu, który sam w sobie uniemożliwia realne oddanie czyjegoś wizerunq. Dlatego w tytule zaznaczyłam, że z 'z przymrużeniem oka' powinno się ten wizeruneq postrzegać. To burleska, coś w rodzaju 'wesołej twórczości', którą tworzy się na potrzebę rozśmieszania tłumu. Stąd ten mix pewnych ozdobników takich jak prawie-smocze skrzydła, trójząb posejdona, diable rogi i ogon, czy zgryz Draculi

Długość włosów też zreszta nie jest przypadkowa

Rising Devil w wersji soft?

Fallen Angel?

Eee tammm... już prędzej jakaś mistyczna kapłanka - rycerz

PlayR

No dobra napisz chociaż co ten napis oznacza bo z Łaciny to tylko kilkadziesiąt sentencji opanowałem. Po dokładniejszym przyjrzeniu się rysunkowi muszę stwierdzić że... (tylko się nie obraź) ta postać jest miła i słodziutka

tylko akurat w tym momencie zobaczyła pewną konkretną osobę i nieco się najeżyła.

Demoniq

hehehhe...póki żyjemy, żyjmy! - coś w tym stylu; sentencja wpadła mi w oko przy okazji przekopywania jakichś stronek o prawie rzymskim, nie daję gwarancji, że pisownia jest całkowicie poprawna (wiem, wiem, to nieprofesjonalne, ale gdy rysowałam siedziało mi to w głowie ot i wena podpuściła mnie by to tu zamieścić ;)

Miła i słodziudka ;) Dobre ;) Cóż, każdy ma prawo dostrzec co tylko mu wyobraźnia podpowie ;) Ale faktycznie postać jest w stanie fazy reakcji na coś ;) Nie konkretyzowałabym, że na jakąś konkretną osobę. Po prostu Demoniq z rysunq przybiera postawę obronno - rewolucyjną. Gdyby to był komiks, na nastepnym obrazq pewnie pojawiłby się w 'chmurce' jakiś tekst wzywający do walki ;)

suschi20

ja w tych oczkach widze niejaki blysk. czyli ze demoniq na cos wpadla, na jakis iscie diabelski pomysl, i teraz rozposciera skrzydelka aby odleciec w kierunku jego realizacji. ja sobie to tak wyobrazam
stoi Marta, wpada jej do glowki jakis pomysl, plan, jak juz napisalam jakis diabelski. i w tym momenice zamiar jego realizacji dodaje jej skrzydel, wyrastaja rozki bo to pllan diabelski, wysowaja sie pazurki i zabki w wyniku czego przeistacza sie w demona, jakas niby wiedzme, niby kaplanke. noi te wlosy, kiedys uwazano ze w nich jest "moc". czy o to chodzi?

Demoniq

Tak w oczkach jest błysk - wyrażony zwężonymi tęczówkami hehehe, choć można byłoby to bardziej widocznie dopracować ;) Taki jak w moich 'rilowych' podobno ;) To 'coś' w oq w grafice wynika rzeczywiście z jakiegoś podpalenia emocjonalnego - tu patrz wcześniejsze objaśnienia co do tekstu i założeń podczas kreowania postaci ;)

Co do reakcji łancuchowej: myśl->plan->skrzydła->różki->pazurki-ząbki...ciekawa koncepcja Suchi, nawet przywodzi mi scenę z nie jednego anime, ale ja osobiście tego nie zasadziłam w swojej wizji. Aczkolwiek na prawdę ciekawie to zabrzmiało - choć gdbym tworzyła komiks to nie, chyba jednak nie skorzystałbym z tej opcji; nie dlatego, że jest zła, ale dlatego, że chyba nie chciałabym się przeistaczać, zupełnie nie ten motyw ;) Stworzyłabym pewnie cały szereg takich mistycznych postaci, więc stałość 'elementów' typu rogi, ogon, etc. jest oczywistą konsekwencją takiego założenia (tu znów ukłon w stronę kolegi Fantasty, który przekonuje mnie, że warto dawać pole do popisu wyobraźni;P ).

Włosy - no prawie, prawie strzał w '10'tkę ;) ;) Moc we włosach miały kiedyś wiedźmy podobno, no i Samson z biblii rodem. Ja w tej swojej koncepcji dopatrywałabym sie raczej wpływu hierarchizacji społeczeństwa - czyli, że długość włosów świadczyłaby o randze o i spełnianych w danym społeczeństwie funkcjach ;)

Dzięki Suszku za rozkminkę ;) Zresztą Wszystkim dziękuję, którzy się tu wypowiadają ;)

suschi20

czytalam takze [poprzednie posty, ale jak juz wspominalam ci na gg, tak myslalam ze pewnie nie trafie i jak widze nie mylilam sie. hehe wiec zdradz w koncu co ta postac chce zrobic? co to za 2 cZynnosci?? noi czekam na swoj obiecany portrecik!!!

Demoniq

Dobra, niech będzie, niech stracę:
- zwróć uwagę na tą pokracznie zarysowaną dłoń, ktoś celował, że odgarnie ona materię sukna, ale nie, ona sugeruje raczej obrót ciała, wycofanie w tył lewej stopy (krok przygotowywujący całą postać do pozy ataq)
- drugi ruch: dłoń schowana za plecami przytrzymująca trójząb - za chwile nim w kogoś z impetem wymierzy...

Co do analizy, czym Ty się przejmujesz, to , że ja mam jakieś swoje koncepcje nie znaczy, że są one jedynymi właściwymi, każdy ma prawo do własnej interpretacji. A różnorodność interpretacji to to co lubię i cenię, bo to stymulujące w perspektywie dalszych działań...

...co do nich to - pamiętam o Tobie, pamiętam, ale ostatnio jakoś czasu nie mam ani głowy do rysowania. Ale kto wie, może w przypływie weny, całą galerię postaci Forumowych się stworzy ;) A potem komiks...i będziemy wszyscy sławni

Zawsze można by o tym pomysleć, ale w taki projekt musiałby sie co najmniej kilka osób zaangażować ;)