Akuma - Zakupy

Akuma

Dzień dobry pani Halinko
Tak, dawno mnie tu nie było
Oczywście, że pozdrowię mamę
Mi także jest miło
Zakupy dziś będą
od zwykłych trochę większe
bo przygotowuję danie
ze wszytskich najtrudniejsze

Na początek więc proszę
kilogram zawiści
Dorodnej, soczystej
Bez łodyg i lisci
I jeszcze trochę gorącej agresji
Jej pikanteria
smak ma podkreslić

O tam, na półce
Poprosze tą puszkę
tak, tą z niepewnością
jej także troche uszczknę
Tak, proszę to wszystko pakować do toreb
Choć to nie koniec zakupów
Dziś jeszcze więcej biorę

Dowieźli świerzą pewność siebie?
Jest tylko z exportu?
najwyzej przepis zmienię
Lecz widze, że ma pani dorodną ekspresję
Poprosze jedną.
Nie, jednak dwie
Chcę mieć ją nareszcie

Że niby jak ja sie z tym wszytskim zabiore?
Nie ma problemu, Pani Halinko
Dzis jestem samochodem
nie dałbym rady bez niego
Juz zaraz uciekam,
tylko wezme coś słodkiego

Poproszę trochę goracej namietności
Tak, prosze do termosu
Ciepła, nie straci objętości
Poprosze też najwięksża miłość jaką ma pani na sklepie
soczysta i słodka - taka smakuje najlepiej
Na koniec prosze paczke geniuszu
Mała wystarczy, gdy doda sie wiecej
geniusz moze okazac się szaleństwem

Aha, i byłbym zapomniał
Choć nie ma ich w przepisie
Prosze troche wiary i nadziei
Bez nich smak zaniknie

A wiec ile płacę?
Az 500? No cóż produkty są drogie
Ale niech bedzie Pani Halinko
Wszak danie jest wyjatkowe

Juz myslałem ze pani nie zapyta
Z odpowiedzią nie będę więc zwlekał
Tak, Pani Halinko
Chce stworzyć człowieka

PlayR

Bardzo miły w lekturze. Wchodzi lekko i przyjamnie się czyta. Z drugiej strony nie jest zwykłyma banalnym wierszykiem tylko ma bardzo jasne przesłanie. Podoba mi się bardzo forma przekazu. Dialog z osobą wymienioną w tekście, której jednak nie słyszymy. Podmiot liryczny jako osoba mówiąca sprawdza się tutaj doskonale. Kim jednak jest ten tajemniczy podmiot, skoro próbuje on stworzyć człowieka? Może Bogiem? Kim w takim razie jest pani Halinka skoro człowiek dopiero ma zostać stworzony? A może nie jest to proces tworzenia pierwszego człowieka tylko kolejnej już istoty jako jednostki indywidualnej? Mam nadzieje że te pytania wywołają dalszą dyskusję na temat interpretacji, ponieważ może być ciekawie.

maheusz

Sam pomysl mi sie podoba - sa pewne zwarcia dotyczace powtorzen (po kilka z tych rzeczy jest ciagle "soczystych" ;)), ale wykonanie sie ogolnie nadaje :). Hmm... gdzies juz wiersz o podobnej tematyce i tresci czytalem (moze nie z pania Halinka Razz

)... Zdaje sie, ze podobnie diably chyba w "Nieboskiej komedii" tworza wodzow powstania. Ale to tak nawiasem mowiac - bo sam pomysl - wiadomo, jest znany, lecz nie jest to wada jego :).

No i na koncu mi by jeszcze pasowalo "rzekł Bóg" - choć... niektorym moze sie to wydawac zbytnim postawieniem na oczywistosc.

I jesli zalozyc, ze to Bog, w takim niby-sklepie kupuje wiktualy, by "przyrzadzic" czlowieka. Heh... pomysl groteskowo-ironiczny.

Pozytywnie :).

Tereferka

Podoba mi się bardzo!!!
Świetnie napisane i takie... mądre. Aż mi ciarki przeszły jak to czytałam - a co to znaczy? Owieczko, powiedz Panu, co to znaczy.
Mam tylko jedno malutkie "ale" co do poprawności językowej:)

maheusz

Jak mi wspomnial Akuma - jest jeden blad w moim rozumowaniu - bowiem ten "Bog" mowi, ze pozdrowi mame ;). Heh... nie moze byc to wiec nasz chrzescijanski wladca nieba :). Ale... to nie wyklucza wszystkich bogow - moze byc nim Prometeusz w wydaniu dzisiejszym, współczesnym. Jezdzacy samochodem i wydajacy pieniadze.

A wtedy trzeba sie zastanowic czy aby nie kupil za malo niektorych skladnikow... chyba ze taka milosc ma np. silne dzialanie ;).

Demoniq

Nom prawdę pisząc..to skromna ta lista składników jak na Człowieka ;) Ot moje zastrzeżenie co do treści ;) Uderzyło mnie też powtórzenie "gorąca agresja" i "gorąca namiętnośc" - za dużo tu tego gorąca jak na jeden wiersz.

Koncepcja fajna i jak zwykle, jak to bywa w przypadq wierszy Akumy, treść wielce stymulująca ;) Nie tylko do gołych refleksji ;)

suschi20

mnie takze sie spodobalo. co do interpretacji- moim zdaniem wcale nie musi to byc Bog prawda? przeciez kazdy z nas tworzy czlowiek! tworzymy siebie i innych wokolo poprzez nasze relacje. no moze akurat w tym przypadku jest to tworzenie "od podstaw" ale mysle ze to sie nie wyklucza. takze mi brakuje tutaj kilku skladnikow, heheh dodalabym troche odwagi, roztropnosci, humoru nie wiem co jeszcze, ale cos co by stworzylo czlowieka dobrego a moze nawet i idealnego.

Anikamon

Pani Halinka stanowi element swojskości. Kojarzy się z PRL-em i kwestią: pani kierowniczko dwie flaszeczki poproszę ;).

A tak na poważnie, to można by było pokłócić się o wybór składników i każdy by mógł wetknąć coś od siebie, he he.

W toku tworzenia się światopoglądu i systemu wartości każdy stwarza takiego człowieka.

Świetnie skonstruowany dialog.

Mimo pewnych niedociągnięć jestem za Smile

.

Demoniq: Yyyy...dwóch kopii tej samej wypowiedzi nie potrzebujemy ;)

NiG

Pozdro dla pani Halinki.Zacne połączenie!Produkty pseudo spożywcze...no i człowiek.Fajnie wyszło zastanawiam się tylko w jakim sklepie na Podzamczu pracuje pani Halinka(o ile sobie jej nie wymyśliłeś).A no i puenta !:

"Juz myslałem ze pani nie zapyta
Z odpowiedzią nie będę więc zwlekał
Tak, Pani Halinko
Chce stworzyć człowieka"

Moim skromnym(na poezji się nie znam)zdaniem najlepsza zwrotka->Kolorowo wyszło!

kaczuszka

Przepis na człowieka:) ciekawe. Fajnie z tymi dialogami Ci się udało. No i ta pani Halinka....:) Czyta się łatwo i przyjemnie, ale moim skromnym zdaniem może lepiej by to brzmiało gdyby tak nie wprost pisać, że to o człowieka chodzi. Wiersz łatwy i przyjemny dlatego na końcu może warto było żeby czytelnki trochę pomyślał. No, ale nie żebym się czepiała:) Jest ok:)

Pastors

He, he dobre i proste:)A ja lubie prostotę:)Nawet Ci wyszło:) Czyta sie lekko i przyjemnie.Proponuje stworzyć drugą część i opisać w niej "emocjonalnego człowieka".Może być ciekawe wbrew zasadzie, że pierwsze jest najlepsze.