Reaktywacja tytułu: "Fani rocka i metalu łączcie się!!!

Kasia

jak to czytam to mam wrazenie ze wszyscy w tej szkole (no prawie nie obrazajac metali:)) słuchaja pioseneczek ktore trwaja po 78 min i nazywaja sie RYPANKAMI!!!!!. jesli ktos slucha praedziwej muzy to niech cos do mnie napisze bo czuje sie samotna:)) chyba napisze w niedalekiej przyszlosci manifesst metalowcow i rockmenow....a tak poza tym to uwielbiam KORNA, Slipknota, COME(Roguć normalnie jest jak młody bóg:)) nie gardze gotykiem i przy okazji Within Temptation. no a z grunge to Nirvana kroluje w moim winampie. to tak pokrotce.

Kain · Wysłany: Nie 21:47, 12 Mar 2006 Temat postu:

Wydaje mi się, że troche nas jednak jest ... Dla mnie niezastąpiony jest Black Sabbath, dzięki temu zespołowi jestem kim jestem. Dobrze to czy źle? Sam nie wiem, pewnie lepiej niż gorzej. Dalej jest niesamowity zespół Blind Guardian, który polecam każdemu. Niezwykle klimatyczny metal z elemntami folkloru Irlandii, Szkocji itp. Trzeba posłuchać samemu by się przekonać. Jest jeszcze wiele innych zespołów, które cenie... o nich kiedy indziej. Co do innych rodzajów muzyki, zupełnie mi nie przeszkadzają. Każdy słucha tego, co lubi... no chyba, że akurat musi słuchać tego co inni. Takie czasy, co zrobić. Pozdrawiam wszystkich doceniających dobre brzmienie

AnouaaR · Wysłany: Nie 21:49, 12 Mar 2006 Temat postu:

Dobre brzmienie? Napiszcie razem ten manifest.

Kain · Wysłany: Nie 21:58, 12 Mar 2006 Temat postu:

Mówiąc dobre brzmienie wcale nie mam na myśli tylko metalu... każdy rodzaj muzyki ma w sobie coś do odkrycia.

Akuma · Wysłany: Nie 21:59, 12 Mar 2006 Temat postu:

Kain · Wysłany: Nie 22:06, 12 Mar 2006 Temat postu:

Tak... Wszyscy metale wyznają szatana, niszczą nagrobki, podpalają kościoły... kto się teraz zachowuje jak 15 latek...?

martin · Wysłany: Nie 22:23, 12 Mar 2006 Temat postu:

NIE MA PODZIAŁOW NA MUZYKĘ LEPSZĄ, A GORSZĄ

Opowiem Wam moją delikatna historię. Najpierw było to jakoś w 4 klasie podstawówki był szał na disco polo. Do tej pory mam w szafce jakies 50 kaset DP. Śmieszne aranżacje, proste motywy i teksty, ale chyba w jakiś sposób muzyka dp przyczyniła sie do mojego dalszego rozwoju. Tak sobie słuchałem tego dp jakoś do 6 klasy podstawówki co miło wspominam i niekiedy zarzucam sobie dla żartów ATLANTIS, bo to jeszcze się da w miarę słuchać. No dobra jakoś tak w tej 6 klasie zacząłem słuchać Liroya, i często włączałem vive niemiecką, troche popu więc przez jakieś dwa atka się przewinęło. Jako że miałem już koło 15 lat, a ojciec zaczął przynosić płytki Sabbathów, Purpli, Uriah Heep, Slade itp.. tak więc wciągnął mnie hard rockiem, wciąż lubię sobie zapuścić Ozziego. Czasy jednak się zmieniają, poszedłem do szkoły średniej i wtedy w 1997/8 roku zacząłem słuchać DM. Przez dwa lata chyba tylko to dla mnie tak naprawde istniało. Jednak zapisałem się do audiowizualnej, poznałem troche maniaków, co mają mnóstwo oryginalnycch płytek, znajomi pracują w empiku, więc pojąłem, że nie warto dzielić muzy, a co raz szukać nowych doznań i słuchać każdego rodzaju muzyki. Dodatkowo teraz ponowanie mam nadzieje, ze wypali pewnien projekt muzyczny i stworzymy coś innego z tych wszytkich gatunków muzyki, które nas otaczają. Wychodzę z założenia, że żeby robić dobrą muzykę trzeba albo NIE MIEĆ W OGÓLE STYCZNOŚCI Z MUZYKĄ, albo SŁUCHAĆ WSZYTKIEGO, nie ograniczać sie do haseł tylko depeche mode tylko techno albo tylko metal... dziękuję, nie wyczrpałem tematu, ale straciłem trochę dzisiejszego cenego czasu:D:D

AnouaaR · Wysłany: Nie 23:03, 12 Mar 2006 Temat postu:

Kain · Wysłany: Pon 1:17, 13 Mar 2006 Temat postu:

Cały czas? Zabawne to stwierdzenie. A kiedy był pierwszy raz...? Błogosławieństwo to czy przekleństwo, sarkazm to moje drugie imie.

Dorian Gray · Wysłany: Pon 1:57, 13 Mar 2006 Temat postu:

Freshmart-> To może opowiem ja swoją historię, którą dziś mi AnouaaR wytknął na GG

Koncert. Kamienna Góra. Młoda punkowa wpada na metalowca. Ten, pijany i zdenerwowany, kopię ja glanem w twarz. Wpada jej chłopak, zaczyna się rzeźnia.
Ochrona wszystkich uspokoiła.

Ja się bawię, macham sobie główką i krzyczę z Esqarialem. Po chwili czuję, jak coś cięzkiego na mnie wpada, włosów pełno, glanów, krzyków i pięści. Obracam się zdezorientowany, a tutaj pół sali pogrążyło się w regularnej bójce na śmierć i życie. Punkowa lała jakiegoś dwumetrowego skinheada (był tak pijany, że nie wiedział, co się dzieje), który zalał się krwią. Nazi-metale stawiali dzielnie opór (w tym dwóch moich kumpli), ale i Ci ulegli Sturm und Drang. Wpadła znów ochrona, która tym razem sobie nie poradziła. Nazi-metale chcieli zlać organizatora koncertu, zapalono światła a Esqarial zakończył koncert. Poczułem zawód i chęć mordu - ja tu przychodzę, a ci sobie schodza ze sceny. Grrr!

Jakieś niedobitki w podartych koszulkach i odrapanych twarzach zaczęli rozwalać wystawy ze zdjęciami centrum kultury, zaś starsi skinheadi (tacy co już tylko przychodza pooglądać koncerty) stanęli pod ścianą i śmiali się z całych sił z młodych, napalonych gówniarzy, którzy dla ideologii (bo nie muzyki) i powiedzmy sobie otwarcie, bzdurnej ideologii (zarówno mówię tu o ruchu punk, skinhead jak i nazi), kopią się ciężkimi podkutymi butami po twarzy.
I naprawdę, głupio jest patrzeć, jak po jednej stronie masz kumpli, po drugiej - i nie wiesz, kogo wesprzeć. Bo muzyka, widać, dzieli, psia mać. I wiesz co fresh? Widocznie jest ta "lepsza" muzyka i jest ta "gorsza". Przynajmniej według wszystkich pieprzonych subkultur.
I choć wywodze się z tej metalowej części, to brzydzę się teraz każdym true metalem. Zostały mi włosy, glany i muzyka. Tyle.

A co do wypisanych zespołów, to... ja wciąż lubię Nirvanę :)) Nie słucham jej, bo obrzydziłem sobie w młodości ją skutecznie, ale żeby zaraz buntowac się i mówić, że to pozerstwo?? Hmm...

AnouaaR-> Spadaj ty oi-nazi-punko-rasta-grungowcu ty :D Razz

martin · Wysłany: Pon 10:27, 13 Mar 2006 Temat postu:

Od kilku dobrych lat obracam się w kręgu ludzi słuchających depeche mode, to przecież też subkultura, ale nigdy nie spotkałem się, przynajmniej osobiście z czymś takim ze strony swoich ludzi, zapewne w każdej subkulturze znajdziemy tzw odpadki, co jest najgorsze, to to, ze tacy ludzie dają przykład za całą grupę

Niestety

Demoniq · Wysłany: Pon 10:58, 13 Mar 2006 Temat postu:

Fani DM to troche inna pułka..nie to,że "wyższa" czy "niższa", po prostu...inny regał (na ich koncertach czuje się w tłumie prawdziwą więź, równość z wszystkimi, a szopki ligi tej, którą opisał Dorek są po prostu nie do wyobrażenia); osobiście popieram to co założył Fresh we wcześniejszym poście, czyli, że nie ma co się zamykać tylko na jeden gatunek muzyki, tak samo jak nie ma co sie zamykać na ludzi z innych subkultur, kultur, o innych pogladąch - grunt to poszerzać własne horyzonty i to zarówno te muzyczne jak i myślowe, rozwijać się i osiągać kolejne stopnie na drabinie świadomości.

Szanujmy się. Nie ma muzyki "lepszej" i "gorszej". Peace.

Dorian Gray · Wysłany: Pon 12:33, 13 Mar 2006 Temat postu:

Subkultura rozwija? Hmm, to dość złożona sprawa. Bo która? Ruch skinhead powoduje wzmocnienie sylwetki kulturysty i opinii kretyna, ruch punk zaś powoduje marskość wątroby i szczeniacki bunt - Czy się rozwijamy? Zapewne w jakiś tam kwestiach tak - zwykle studenci z tzw. "klimatu" mają lepsze oceny od tych z poza :))

Demoniq · Wysłany: Pon 15:03, 13 Mar 2006 Temat postu:

subkultura rozwija - ładny ogólnik ale zdaje mi sie, że ja takich słów nie użyłam, masz problem z interpretacją tekstu czy chciałes sobie drewnianym mieczykiem powymachiwać ?

Dorian Gray · Wysłany: Pon 17:12, 13 Mar 2006 Temat postu:

Zdecydowanie wolę machać głową i włosami.

Kasia · Wysłany: Pon 17:20, 13 Mar 2006 Temat postu:

sorry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie no normalnie wymiotliście mnie wszyscy!!!!!!!!!!!!!! padam na twarz....ale to nie znaczy ze sie poddaje:))
Anouaar taka informacja zwrotna ode mnie do ciebie (jesli chodzi o pierwszy twoj post): chyba za bardzo sie przejąłeś...na drugi raz wypij meliske moze ci pomoze:) hmmm..a tak poza tym to jestes strasznie agresywny wiesz?? i nie podejde do ciebie tylko dlatego ze mozesz okazac sie nieobliczalny...a ja jednak chcialabym skonczyc swoja politologie bez uszczerbku na zdrowiu:)

AnouaaR · Wysłany: Pon 17:21, 13 Mar 2006 Temat postu:

I nie myc sie... I smierdziec... I czcic szejtana... I pic kref dzific... I... I... METALU SLUCHAC! Arrr! Jestes aryjskim wojownikiem o czytosc BM w Polsce, masz futrzaste papcie i drewniany mieczyk, ktorym machasz... Trzeba bedzie to zawrzec w manifescie.

Kasia · Wysłany: Pon 17:28, 13 Mar 2006 Temat postu:

wiesz Kain...tak sie składa ze mam przyjaciol ktorzy sluchaja techno ktorego ja osobiscie nie znosze. czytam swoj post juz chyba 30 raz i jesli dobrze wdze to nie napisalam tam nic o tym ze czuje sie lepsza od innych bo slucham metalu. napisalam za to ze czuje sie samotna (moze dlatego ze w moim liceum wiekszosc ludzi sluchalo metalu) a tu odnosze takie WRAŻENIE(moje. osobiste. subiektywne:)) ze jest nas malo...a tak poza tym to fajowo ze sluchasz blath sabath -ja tez... i blind guardian tez lubie.:))

rozbawiles mnie Akuma:)))))))) bardzo bardzo......gdybys mnie zobaczyl to raczej nie moglbys po ubiorze ocenic czego slucham....i nie zaliczam sie do prymitywów ktorzy oceniaja ludzi wlasnie po ubiorze...a co do kategorii czarne-biale to tez moglibysmy podyskutowac, bo chyba po jednej wypowiedzi nikt nie jest w stanie stwierdzic czy ktos tak mysli po "czarnemu" czy po "białemu". no ale jessli dysponujesz taka zdolnoscia to COnGRATULATION...nie to juz takie moje glupowate zarciki:) a w gwoli sprostowania: wedlug mnie prawdziwa muza to ostre brzmienia i tyle. dla mnie to jest fajne a dla kogos nie i luz...

dzieki Freshmart za swoja historie i Tobie Dorian tez. fajnie ze az tyle chcialo sie wam pisac. medal wytrwalych za wytrwalosc. pozdrowienia

wiesz co anouaar....dochodze do wniosku ze ty masz chyba jakis problem z tym szatanem...oj bidulka z ciebie....jak chcesz to mam kontakt z egzorcysta to on moze ci jakos bedzie w stanie pomoc bo ja raczej nie i watpie ze ktokolwie stad...

AnouaaR · Wysłany: Pon 18:04, 13 Mar 2006 Temat postu:

madness · Wysłany: Pon 18:40, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ja się chyba po raz pierwszy zgadzam w 100% a Anouaarem:>.

a do Ciebie pytanie, straszna koleżanko, po czym to poznajesz ludzi, którzy słuchają 'łupanek'? Nie mają maskotek na szubieniczkach przy plecaku, nie są wystarczająco straszni? Twisted Evil

AnouaaR · Wysłany: Pon 18:45, 13 Mar 2006 Temat postu:

Kasia · Wysłany: Pon 19:13, 13 Mar 2006 Temat postu:

o ludzie...widze ze macie niezly problem ze stereotypami...ale to juz wasza sprawa. dzieki za "straszna kolezanke" Ani ja straszna ani twoja kolezanka:) sorry...nie chcialam sie przed nikim tlumaczyc ale normalnie wiekszosc z was "TROCHE" sobie nadinterpretuje moja wypowiedz a tego nie chcialam(hmm..z drugiej strony łatwiej jest przeciez przekształcic z lekka tekst dla wlasnych potrzeb prawda??). wiec powiem ci tylko tyle ze wiekszosc ludzi ktorych osobiscie znam z tej szkoly slucha muzyki techno i jej odmian...i nie imam sie zadnych szatanskich sposobow zeby wyłapywac tych od techno. masz jeszcze jakies pytanie ?? to chetnie odpowiem? tylko prosze o jakies madrzejsze pytania (nie zas tryskajace chamstwem i sarkazmem)

madness · Wysłany: Pon 19:31, 13 Mar 2006 Temat postu:

' Nie zaś tryskam' ironią i sarkazmem, i powiadam: bodnij się.

AnouaaR · Wysłany: Pon 19:35, 13 Mar 2006 Temat postu:

Alleluja siostro, allah akbar!!!

Kamuś · Wysłany: Pon 19:36, 13 Mar 2006 Temat postu:

Dajcie sobie na wstrzymanie:) Wydaje mi sie, że zabrakło zarówno jednej, jak i drugiej stronie tolerancji! Przeciez to kwestia gustu kto jakiej muzyki słucha i nie sadzę że można oceniać kto jaki jest przez pryzmat tego, czego słucha. Zespoł Coma jest nieziemski (chociaż Roguć nie pretenduje do nazwania go "młodym bogiem:D) Anouaar---> no comment's