Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna
Home FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna -> Gry -> Afera ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Demoniq
Emerytowany Admin



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:31, 21 Kwi 2006    Temat postu: Afera ;)

Wszyscy zdążyliście już pewnie usłyszeć o przypadku 16-latka z Wrocławia, który przymierzył się krzesłem do rodzicielki po tym jak wyłączyła mu komputer podczas jego zmagań z Tibią. Oczywiście w eter posżła od razu fala komentarzy jakie to gry komputerowe są złe, jak łatwo dzięki nim wkroczyć na ścieżkę nałogu itd., ba, niektórzy obwiniają nawet dosłownie Tibię za ten konkretny i inne przypadki, gdy dorastający ludzie zatracją się doszczętnie w sferze fikcji i fantazji.
Nie jestem graczem, w życiu zdażyło mi się mieć jakiś kontakt z tą czy inną grą (jak byłam mała to lubiłam "samochodziki" ;P ;D), ale zwykle był on do maksimum zminimalizowany, bo jakoś nigdy mnie do gier nie ciągneło a i czasu wolnego zawsze brakowało, więc postanowiłam zapytać Was, znawców tematu, co o tym wszystkim sądzicie? Czym są dla Was gry i dlaczego tak bardzo Was absobują? Jak ustrzec się przed nałogiem i czy to wogóle jest możliwe? A w końcu: jak wytłumaczyć, że problem sam sobie w konkretnych grach nie leży, tylko raczej w świadomości graczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pedagog-terapeuta
V Starszy wagarowicz



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ex-student PWSZ

PostWysłany: Pią 17:16, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Bo jak dzieciaki caly dzień spędzają przed kompem to "wariują".Niestety komputer i tv są najłatwiejszymi i niewymagającymi wysiłku rozrywkami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin
aDMinistrator



Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Absolwent rok 2007

PostWysłany: Pią 17:30, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Na osoby, które emocjonalnie sa juz w jakis sposób dojżałe gry raczej nie powinny mieć negatywnego wpływu, jednak wielu szczegolnie mlodych graczy nie wie dokladnie jaka jest rzeczywistosc i czesto zdaza sie tak ze to gry jakgdyby zastepuja wszytko. Ja sam pamietam jak bylem mlodszy, kiedy to spedzalem po 12 godzin przy grach jeszcze na commodore i gralem gralem gralem i nic sie dla mnie nie liczylo. Potem jakoś w wieku 14 lat dostałem PSX-a i też grąłem grałem i grałem. Na szczęście nie wyszło mi to na złe. Jednak znam takich którzy grali, grali, grali i przez to granie np. od 3 lat są caly czas na pierwszym roku studiow na polibudzie:D. Gry powinny być zabawą, jeśli tego tak nie traktujemy to myśle, że sa podstawy, że coś wymknęło się nam z pod kontroli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FP III - gr B (czasami)

PostWysłany: Pią 22:17, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Najgorzej gdy puste dzieciaki przenoszą świat gry w rzeczywistiść. Bodajże w USA gnojek wyszedł na ulicę z pistoletem ojca "bawiąc się" w GTA. Ograniczenia powinny być surowiej przestrzegane jednak jest to w kwestii wychowania przez rodziców. Ja swojemu bratu zabraniam grać w te zbyt brutalne gry. Rodzicie sie na tym nie znają i w tym wypadku ja stoję na straży jego kształtującej się psychiki.

Strach się bać gdy dzieciaki grają w takie gierki jak Doom, Resident Evil czy Carmageddon... można wymieniać wiele tytułów. Proponuję w zwiazku z tematem na wytypowanie najbardziej bulwersującej gry, ewentualnie takiej, której powinno się zabronić kategorycznie młodym pożaraczom cyfrowej rozrywki.

Mój typ - Postal 2.

Gra totalnie bez sensu a do tgo propagująca przemoc i obrzydliwe zachowania. Przykład? Oddawanie moczu na innych ludzi, używanie głowy kota jako tłumika na shotgun'a, oblewanie ludzi benzyną i podpalenie etc...




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabel
Emerytowany Diabeł



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła;)

PostWysłany: Wto 16:48, 25 Kwi 2006    Temat postu:

OOOO fajna hehehe:D Masz na kompie;)
Ja nie będe typowałe bo nie znam zbyt wiele takich gier powiem tylko jedno
To jest wina tylko i wyłącznie rodziców wina wychowania!! Nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat
Natomiast co do tego co mnie wciąga w gry to sam nie wiem czasem poprostu przychodze do domu zły i mam ochote cos porozwalac włanczak Qaka daje średni poziom i gram tak długo aż cała agresja ze mnie wyparuje po czym jak juz wyparuje wyłanczam bo stwierdzam ze jest to nudne i tyle :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demoniq
Emerytowany Admin



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:24, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Mam wrażenie, że rodzice zwykle nie interesują się jaki wpływ na rozwój osobowości dziecka mają dane gry. Diabeł określił to mianem 'winy wychowania', ale to dosyć uproszczone, niektórzy (zdecydowana mniejszość niestety) rodzice zwyczajnie nie mają czasu, albo nie są w stanie kontrolować każdego kroku dziecka (i popatrzmy na to z drugiej strony, jak byliśmy młodsi to też nie bardzo pasowało nam ciągłe wtrącanie się rodziców, bo uważaliśmy, że wiemy co dla nas dobre), ale w tym przypadq podoba mi się postawa kolegi PlayR'a.
Myśle, że niezłym rozwiązaniem dla rodzica jest prowadzenie po prostu jak najczęstszych rozmów z dzieciakiem, pytanie o to jakie ma pasje, czym się interesuje, jak spędza wolny czas. To 'rozeznanie w terenie' pozwoli zawczasu zainterweniować, a konkretyzując, zamiast komputera i gier zaproponować inną formę spędzania czasu (uprawianie sztuk walki jest wg mnie np. bardzo dobrze kształtującym i rozwijającym sposobem na zagospodarowanie wolnego czasu, a przy tym pozwoli wyobrażni dziecka na rozdzielenie fikcji od rzeczywistych możliwości - wysiłek fizyczny wychamuje zapędy fantazji, bo umożliwi rozróżnienie tego, co realne od tego co irracjonalne).

No i na koniec pytanie: dlaczemu poziom brutalizmu w grze musi być tak wysoki? Dalczego tak to nakręca popyt, tego szukają teraz młodzi ludzie? Czyżby był to najłatwiejszy sposób 'odreagowania'?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorian Gray
MODErator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: absolwent, UJ

PostWysłany: Śro 19:45, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Demoniq-> O czym ty w ogóle mówisz. Znasz mnie - raczej nie zabijam na ulicach, PlayeR także nie, choć ja i on w dzieciństwie mieliśmy bzika na punkcie grach (zwłaszcza tych krwistych). Tak się składa, że na temat wpływu gier na psychikę dzieci (i nie tylko) napisano już parę świetnych artykułów i prócz idiotycznych tekstów naukowych chrześcijan (bojowników w służbie Chrystusa, a jakże), którzy w grach widzą szatana, pojawiły się rzetelne badania i stwierdzono, że NIE - gry nie mają wpływu na psychikę, bo nie są perswazyjne. (Krew jest tam przedstawiona bajkowo, wirtualnie, jeśli w ogóle jest, seksu wciąż NIE MA - prócz oczywiście paru wspaniałych wyjątków itp.)

Jakie jest moje zdanie?
Oczywiście; ja nie pokażę swojemu dziecku dajmy na to, Grand thief Auto w wieku 13 lat. W wieku 15, jak najbardziej. Mało tego - dam mu Manhunta, Quake, Diablo i inne SZAAAAATANistyczne gry.

I wkurza, naprawdę, wkurza strasznie mnie ograniczanie dostępu do gier osobom dorosłym. Bo to nie moja wina, że jakiś idiota zabił, bo mamusia mu grę wyłączyła - ja nie zabijam, gdy ktoś mi konsolę odłączy; sięgam po książkę. I doprawdy, jeżeli dojdzie do sytuacji takiej, jaką znamy z Niemiec (cenzura gier na najwyższym poziomie; w głowie się nie mieści) lub jeśli powtórzy się sytuacja z firmą RockStar (posądzenie jej o pornografię: LOL! CO W TY ZŁEGO, DO CHOLERY!), to ja pieprzę, wychodzę na ulicę i drę się: "Gram w Diablo, jestem Szatanem i idę deptać krzyżę."

Amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demoniq
Emerytowany Admin



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:53, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Dorian Gray napisał:
Demoniq-> O czym ty w ogóle mówisz. Znasz mnie - raczej nie zabijam na ulicach,

"raczej"? ;P

Dorian Gray napisał:
Tak się składa, że na temat wpływu gier na psychikę dzieci (i nie tylko) napisano już parę świetnych artykułów i prócz idiotycznych tekstów naukowych chrześcijan (bojowników w służbie Chrystusa, a jakże), którzy w grach widzą szatana, pojawiły się rzetelne badania i stwierdzono, że NIE - gry nie mają wpływu na psychikę, bo nie są perswazyjne

Ciekawe, chętnie się z ów artykułami zapoznam, jeśli tylko jesteś w ich posiadaniu (lub jesteś w stanie wskazać mi jakimikolwiek namiarami na nie, typu autor, etc.;) - nie to, że nie dowierzam, znawcą tematu nie jestem, więc chętnie poznam jakieś ugruntowane doświadczeniem 'fakty' w tej danej kwestii.

Dorian Gray napisał:
Bo to nie moja wina, że jakiś idiota zabił, bo mamusia mu grę wyłączyła - ja nie zabijam

hm...tak jak nie jest moją winą, że dwóch gówniarzy dwa tygodnie temu zamordowało w Belgii nastolatka ;P Ale znamy chyba wszyscy pojęcie 'odpowiedzialności zbiorowej' ;P Ty pozmagasz się z cenzorami gier (których wam, gracze, notabene nie życzę), a ja z nową falą streotypów o Polakach ;P

Dorian Gray napisał:
gdy ktoś mi konsolę odłączy; sięgam po książkę.

heh, tylko, że ty jesteś juz duzym chłopcem, z ukształtowaną osobowością, bla bla bla...niektórzy nie mają szczęścia posiadać tak rozwiniętego intelektualnie swojego 'ja' ;P (bleh, landrynki mnie się posypały po podłodze, ale co poradzę..), więc bierz na to poprawkę...;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabel
Emerytowany Diabeł



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła;)

PostWysłany: Śro 21:57, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Hmm wiecie co?? Moim zdaniem rodzice którzy faktyczniemają mało czasu na to żeby kontrolować sowoje dzieci to jak kupuja im jakąs gre to niech chociaż czytaja opisy tej gry bo tam np jest napisany przedział wiekowy
-> Demoniq zgadzam się z tobą w 100% zapisanie dziecka na jakąś sztuke walki to świetny pomysł:) Tylko wiesz z tym sie wiąże kolejny problem a mianowicie czy to dziecko nie bedzie nadużywało tych umiejetności w stosumku do swoich rówieśników?? Oto jest pytanie?
-> Doryan masz racje ja też jak byłem mały to własnie w takie krwiste girki grywałem Duk nuked GTA i jakoś teraz również nie jestem zabijaką i mordercą nawet bajki z dużą ilościa przemocy oglądałem i co?? No właśnie co z tego ? Nic mi przecież nie odbiło i już nie odbije
Moim zdaniem każde dziecko przechodzi przez ten etap etap dużego zainteresowania agresją tylko to już od rodziców zależy jakie ziarno zasieją w świadomości tego dziecka bo najważniejszy jest fundament
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demoniq
Emerytowany Admin



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:14, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Diabel napisał:
Moim zdaniem rodzice którzy faktyczniemają mało czasu na to żeby kontrolować sowoje dzieci to jak kupuja im jakąs gre to niech chociaż czytaja opisy tej gry

Przydałoby się, oj przydałoby się...;)

Diabel napisał:
-> Demoniq zgadzam się z tobą w 100% zapisanie dziecka na jakąś sztuke walki to świetny pomysł:) Tylko wiesz z tym sie wiąże kolejny problem a mianowicie czy to dziecko nie bedzie nadużywało tych umiejetności w stosumku do swoich rówieśników?? Oto jest pytanie?

heh, wiesz, ja się na aikido zapisałam co prawda z zupełnie innych powodów, niż ten, który omawiałam w swoim poście, ale przyznaję, że posiadanie pewnych 'umiejętności' daje przewagę, ale głównie psychiczną (w postaci poczucia bezpieczeństwa i wiary w samego siebie), bo w przypadku sztuk walki trening ciała idzie zwykle w parze z uczeniem postawy wobec życia i innych ludzi, dodam tylko, że postawy pełnej pokory i szacunku (zawsze znajdzie sie ktoś, kto z tego nie skorzysta, każda reguła jest regułą dopiero wtedy, gdy ma od siebie wyjątki, ale w ogólnym ujęciu są to moim zdaniem pojedyńcze przypadki).

Diabel napisał:
Moim zdaniem każde dziecko przechodzi przez ten etap etap dużego zainteresowania agresją tylko to już od rodziców zależy jakie ziarno zasieją w świadomości tego dziecka bo najważniejszy jest fundament

Dokładnie tak Diabełq.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabel
Emerytowany Diabeł



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła;)

PostWysłany: Czw 14:51, 27 Kwi 2006    Temat postu:

aaah dziękuje za uznanie Demoniq:) Bardzo mi miło że się ze mną zgadzasz :) Co do sztuk walki to jeszcze chciałem tylko powiedzieć że ja również się teraz wybieram tylko jeszcze sam nie wiem na co ale najprawdopodobniej pójde na Maytay:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FP III - gr B (czasami)

PostWysłany: Czw 21:06, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Chyba MuayThai Diable. Sądzę, że to dobry pomył wyładowywać agresję przemieniając ją w złość sportową (tę zdrową oczywiście). Pamiętam jak zawsze uspokajała mnie porządna gra w siateczke co piątek. Ale grało się do upadłego, aż nogi nie zaczną w d*** wchodzić. Nigdy żadna gra komputerowa nie da takiego upustu emocjom a wręcz przeciwnie, może jedynie wzniecić jeszcze większą agresję.

Skąd bierze się popyt na brutalność w grach? To samo tyczy się chyba wszystkich mediów. Ciężko jest znaleźć jednoznaczną odpowiedź ale to ma w sobie coś z zakazanego owocu. Każdy chociażby z ciekawości chce zobaczyć co takiego ma dany produkt, że klasyfikowany jest jako brutalny czy wręcz gdzieniegdzie zakazany. Niemcy to jeszcze nic. W Australii są podobno takie rygory, że nie ukazałaby się tam żadna gra oznaczona u nas jako "od lat 18".

Producenci są zobowiązani przekazywać stosowne informacje wydawcom a ci z kolei powinni znakować odpowiednio swoje produkty ze wzgledu na tresci jakie ukazują. Często zdarza się jednak, że oznaczeń albo nie ma albo są zakryte przez nalepki promocyjne. Wszystko po to aby nie zmiejszyć ilości sprzedanych sztuk ze względu na ograniczenie wiekowe umiezsczone na pudełku. Po raz kolejny okazuje się, że pieniądze są powodem degeneracji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorian Gray
MODErator



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: absolwent, UJ

PostWysłany: Sob 19:28, 29 Kwi 2006    Temat postu:



I to by było całe moje stanowisko w tym draźliwym dla mnie wątku. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PWSZ AS w Walbrzychu Strona Główna -> Gry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
Regulamin